Kanadyjska piosenkarka, Nelly Furtado, bijąca ostatnimi czasy prawdziwe rekordy popularności, znów wybiła się na szczyty listy przebojów, tym razem z piosenką „Say it right”. Wcześniej hitem numer jeden był utwór „Promiscious girl”.
Nowy singiel wyprzedził nawet dotychczasową liderkę – Beyonce z piosenką „Irreplaceable”, która szarżowała na pierwszym miejscu listy „Hot 100” przez ponad dwa miesiące. Nelly osiągnęła niesamowity sukces i to w bardzo krótkim czasie. „Loose” to trzecia jej płyta, i to właśnie na niej znajdują się jej najbardziej energetyczne piosenki, bo zupełnie w nowym stylu, czyli całkowicie oderwanym od jej dotychczasowych korzeni.
Poprzednio na styl piosenkarki składał się głównie rodzimy folklor, rodem z Portugalii, skąd pochodzą rodzice Nelly, emigranci z Azorów. I choć jej stare piosenki, takie jak: „I’m like a bird”, „Turn off the lights”, „Forca” czy „Powerless” oraz jej ówczesny wizerunek również budziły zachwyt i zaskarbiły jej grono wiernych fanów, dopiero rok temu, po długiej przerwie od wydania drugiej płyty, weszła przebojowo na światowe rynki muzyczne z wielkim hitem „Maneater”, czym niewątpliwie zaszokowała wszystkich, że tak bardzo się zmieniła. Nie da się ukryć, że ogromną rolę w tworzeniu jej sukcesu ma Timbaland, uznawany za najlepszego producenta muzycznego na całym globie, który wystąpił dotychczas już w dwóch teledyskach Nelly, użyczył do nich też głosu.
Na nowym krążku Kanadyjka śpiewa również razem z Pharellem oraz z Juanesem, z tym ostatnim po hiszpańsku (piosenka „Te Busque”). Nelly dostała kiedyś propozycję zagrania głównej roli w filmie, ale propozycję tę odrzuciła ze względu na chęć zaangażowania się wyłącznie w muzykę. A w tej płaszczyźnie ma wiele do zaoferowania – gra na trąbce, ukulele, klawiszach, posiada ciekawą barwę głosu, a charakterystyczna „chrypka” dodaje jej wdzięku, a także potrafi posługiwać się aż czterema językami – angielskim, portugalskim, hindi oraz hiszpańskim.
Hip-hopową falę sukcesu uspokoiła na moment piosenka „All the good things come to the end”, będąca jej trzecim teledyskiem z krążka “Loose”, dzięki której starzy, wierni fani, którzy są z nią jeszcze od czasów debiutanckiej płyty, mogą sobie przypomnieć jej poprzedni image, poprzednie brzmienie, które idealnie współgra z pozostałymi, energetyczno-tanecznymi kawałkami, które bardzo łatwo i na długo wpadają w ucho.
Nic dziwnego, że na parkietach dyskotek piosenki Nelly Furtado można spotkać niemal zawsze, a także to, że młodzi ludzie chętnie się do nich bawią. Piosenkarka urodziła się 2 grudnia 1978 roku i w 2003 roku urodziła córeczkę o imieniu Nevis, toteż odtąd na trzy lata zrobiła sobie przerwę w śpiewaniu, by ponownie w maju 2006 roku powrócić do łask i pokazać wszystkim swoje nowe, drapieżne, aczkolwiek nie sztuczne, ani wymuszone oblicze. Takie oblicze, które przyniosło jej wiele uznania, wiele nagród, no i wielu starych, a także nowych fanów, którzy odtąd wiernie śledzą jej wszelkie poczynania oraz nowinki z jej życia zawodowego, jak i prywatnego.
Marta Akuszewska
